piątek, 16 grudnia 2011

Przepis na zakiepankę!

Zakiepankę robi się tak:
1. Stawia się do gotowania na parze warzywa dla Kubusia. Wrzuca się do gara kawałki kalafiora i brokuła, mrożoną brukselkę, minikukurydzki, brukiew.
2. Warzywa się gotują i gotują, aż stają się ZA miękkie.
3. Kuba dzwoni, że spóźni się dwie godziny, bo stoi w korku jak stąd dotąd.
4. Warzywa robią się zimne i rozciapane.
5. Następnego dnia po południu ugniata się wyżej wymienione warzywa tłuczkiem do ziemniaków, dodaje połamany (ale nie za drobno) groszek ptysiowy i również połamaną bagietkę (nie bułkę tartą, bo to drobne jest i nijakie) - proporcje do obczajenia na własną rękę.
6. Dodaje się przypraw, startego żółtego sera, resztkę groszku z puszki i ze dwa jajka, miesza toto wszystko razem i zapieka.

Cudo! Jak się nie ma Kubusia, to można rozgotować tylko sobie i niekoniecznie powyższy zestaw warzyw. Podejrzewam, że marchew, seler czy pietrucha też by miały wzięcie. W miksie z brukselką, zdecydowanie.

1 komentarz:

  1. Jak się nie ma Kubusia, tylko Mężusia, to będzie ględził, że bez mięcha jest. :(

    OdpowiedzUsuń