czwartek, 22 września 2011

Wybory 2011

Zajrzałam se do Segritty, co do niej linka mam po prawej. Segritta, bez zbędnej agitacji, napisała o tym, na kogo będzie głosować i pokazała program Ruchu Poparcia Palikota (doszły mnie słuchy, że Tato będzie startował do Senatu z ramienia tego ruchu, prawda li to?).

No to sobie przeczytałam ten program i nie będę go streszczać, jak ktoś chce, niech się sam zapozna. Jest zwięzły, prosty, błyskotliwy i większości punktów pokrywa się z moimi, jakże liberalnymi, poglądami. A że zarejestrowaliśmy się z Kubą i będziemy głosować w Reading, to i najprawdopodobniej zagłosuję właśnie na tenże Ruch.

Ale naprawdę nie w tym dzieło...

Skoro już zapoznałam się z jednym programem, to wypadałoby mieć pojęcie o deklaracjach innych partii. Wklepałam w google co trzeba i kliknęłam w program PiS. Zdrzaźniły mnie natentychmiast wstępne slogany ('nowoczesna, solidarna, bezpieczna Polska' oraz 'POLACY MAJĄ PRAWO DO ŻYCIA W NOWOCZESNYM, SOLIDARNYM I BEZPIECZNYM PAŃSTWIE, Z KTÓREGO BĘDĄ DUMNI.'). A prawdziwy wkurw mnie ogarnął po przeczytaniu pierwszego zdania ze wstępu, mianowicie: 'Polska stoi przed szansą wielkiego skoku cywilizacyjnego.'

No i się posypały kurwy, chuje i inne ciepłe zwroty. No, co za gnoje, żrą ze żłoba od 1989 roku i nagle wytrzeszczyli kaprawe oczka i dojrzeli szansę? A paszli won na dowolne drzewo, najlepiej na drugiej półkuli. Wynocha od koryta, przestańcie wreszcie pierdolić głodne kawałki, nachapaliście się dość. Przez was, skurwysyny, ja jestem tutaj, a wy tam.
No, dość już. Już mi przechodzi. Dalej tego szajsu nie czytam, a jak zajrzę do programu PO, nie zamierzam się tak unosić. Ale to jutro, przy piwie.

I w sumie nie wiem, co mnie tak wpieprzyło, niby czego mogłam się spodziewać?

3 komentarze:

  1. coś mnię umkło, że się mię wydawło, że od paru lat to po jest u koryta?
    ja tam ani na jednych, ani na drugich, to i czytać nie będę, wolę kryminały z happy endem (to pisalam ja, fifka, tylko sie podpisać w tym dziwnym systemie normalnie nie moge:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Oni wszyscy są u koryta i tutaj wyzywam do wszystkich, mimo że zaczęłam od programu PiS. Wsjo mi jedno, który akurat ryj moczy, i tak wiadomo, że 'hop, siup, zmiana dup' i wskakują ci z drugiego rzędu. Albo trzeciego. Ale ciągle ci sami.

    OdpowiedzUsuń
  3. aa... bo ja myslałam, ze tak po tym bogu ducha winnym (buhahaha, I'm made of fun) pisie jedziesz, a peo to spokojnie poczytasz, bo tacy kochani, heheheheheh

    OdpowiedzUsuń