sobota, 9 marca 2013

Dzień Kobiet

Kuba zazwyczaj pamięta i przynosi mi badyla, ale wczoraj mi przyniósł dużo róż i w dodatku słonecznikowy parasol. Muszę pokazać!



Goździki miałam wcześniej. W ogóle, odkąd mieszkamy w UK, po prostu kupuję sobie kwiaty w sklepie i niemal zawsze mam jakieś w domu. W Polsce nie miałam pieniędzy na kupne, tutaj wydać 3 funty raz w tygodniu to żaden wydatek...

A parasol świetny, prawda? :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz