sobota, 23 marca 2013

Wiosna przyszła

Kuba całą jazdę związaną z efektem cieplarnianym, emisją gazów śmakich i owakich oraz z towarzyszącą temu histerią w mediach i terrorem różnych szemranych organizacji, nazywa 'globalnym ocipieniem'. To jest efekt globalnego ocipienia właśnie:


Wiosna trwa już trzeci dzień. Te stokrotki pokryte śniegiem zamierzałam dzisiaj zasadzić... Tja... Ale w Polsce ponoć -14*C w Tychach, zeznała mi znajoma. To i tak mamy lepiej.

A tak wygląda rentgen bałwanka:
Chyba zaraz wrócę pod kołdrę zapaść w sen zimowy...

sobota, 16 marca 2013

Wiosna idzie


Tja... Wiosna idzie. Naprawdę. Tyle, że deszczowa. Kuba wziął i złapał coś. Prawdopodobnie grypę, może przeziębienie... Rzęzi trzeci dzień i jest bardzo biedny. Dla odmiany ja jestem w wyjątkowo dobrej formie, nawet włosy zafarbowałam. Na rudo. Chodzę po mieście i uśmiecham się do siebie, i myślę po angielsku, ale z błędami gramatycznymi.

Pogoda doprowadza mnie do szału. Ze względu na to, że rzadko nie pada, nie mam okazji, żeby pouprawiać ogród. Dzisiejsza nocka była ulewna, ale rano przestało na chwilę, więc poleciałam wyrezać chwasty z kwiatowych grządek. Wróciłam ubłocona po kolana. Rozdeptałam przez przypadek jednego tulipana, ale odchwaściłam i nawet coś tam zasiałam. Może zdziałałabym więcej, ale przegonił mnie deszcz...

 Nic to. Zasiałam różne kwiaty, dziwnym trafem wszystkie pomarańczowe.

poniedziałek, 11 marca 2013

Huśtawki

Pogoda znowu zdziadziała, więc tak na przypomnienie:


sobota, 9 marca 2013

Dzień Kobiet

Kuba zazwyczaj pamięta i przynosi mi badyla, ale wczoraj mi przyniósł dużo róż i w dodatku słonecznikowy parasol. Muszę pokazać!



Goździki miałam wcześniej. W ogóle, odkąd mieszkamy w UK, po prostu kupuję sobie kwiaty w sklepie i niemal zawsze mam jakieś w domu. W Polsce nie miałam pieniędzy na kupne, tutaj wydać 3 funty raz w tygodniu to żaden wydatek...

A parasol świetny, prawda? :)

piątek, 8 marca 2013

Kot mnie odwiedza...

...od czasu do czasu. O, ten:



Znowu pada deszcz. Ale miałam dwie rozmowy z headhunterką, która twierdzi, że mi znajdzie pracę w supporcie przy dynamic NAV.

Będzie dobrze :)

wtorek, 5 marca 2013

Jutro ma padać...

... według prognozy pogody.

Ale dzisiaj widziałam żółtego motyla, było słońce i 15 stopni ciepła, a w ogrodzie mam krokusy, żonkile i fiołki. I tulipany usiłują!





Zdaje się, że na upartego da się tam wypatrzeć pszczołę.